Zamieszczone przez eroberto1
problemy z łańuszkiem rozrządu w 1.4 TSI
Zwiń
X
-
problemy z łańuszkiem rozrządu w 1.4 TSI
Miałem to samo, jeździłem na to 4 razy do ASO, aż trafiłem na gościa, który odrazu wiedział o co chodzi i stwierdził nawet że Skoda zaleca na tą usterkę uszczelnienie silikonem w pewnym miejscu. U mnie były to tylne drzwi lewe, w tylnej cześci małej szybki. Uszczelnione czarnym silikonem, praktycznie nic nie widać, świst zniknął.Pozdrawiam
perfex
Octavia HTPTagi: Brak
-
-
problemy z łańuszkiem rozrządu w 1.4 TSI
Witka
informacje które mogą zainteresować właścicieli 1,4 TSI (wszystkich wersji). W silnikach w których stosowana jest zasada zmian oleju Longlife, i które poruszają się głównie na krótkich odcinkach poniżej 15 km od uruchomienia silnika do jego wyłączenia, dochodzi często do nadmiernego rozciągnięcia się łańcuszka rozrządu. W ekstremalnych warunkach potrafi on przeskoczyć, co może się skończyć kolizją zaworów z tłokami. Za przyczynę tych awarii uważane jest nadmierne zanieczyszczenie oleju paliwem (niedogrzane na krótkich odcinkach silniki). Autor wątku sugeruje skrócenie okresu między wymianami oleju do 6-9 tys km dla aut poruszających się głównie na krótkich (poniżej 15 km) odcinkach. Wg niego Longlife jest zabójczy dla silnika w takich warunkach pracy. Tutaj wątek w oryginale:
W wątku jest też link do artykułu o teście przeprowadzonym przez Shell (więc może nie być całkiem obiektywny) - w skrócie, testowe auto jeździło 10 tys km na krótkich odcinach (max 15 km), a następnie przejechało 5 tys km po autostradach. W wyniku rozrzedzenia oleju paliwem, silnik został praktycznie całkowicie zużyty. Wg autorów, aby temu zapobiec, lepiej wymienić olej przed wyjazdem na urlop jeśli termin wymiany jest już stosunkowo blisko. Wg mnie trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że test przeprowadzał producent oleju .... Link do tekstu:
Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
-
-
Dla silników 1.4TSI chyba we wszystkich Octaviach przeglądy ustawione są na QG1 czyli nie są to przeglądy Longlife. Dosyć sporo jeżdżę na krótkich odcinkach (około 70/30% krótkie odcinki i trasa) i na razie komputer pokazuje, że serwis będzie za ok 20k. W związku z poruszonym tematem sądzę, że dobrym pomysłem byłyby jednak częstsze zmiany oleju.
Zastanawiam się, czy trzeba zmieniać przeglądy na QG0 czy zostawić QG1 i po prostu jeździć na wymiany częściej niż wskazania komputera.
Wydaje mi się, że ustawienie przeglądów na Longlife i jeżdżenie głównie na krótkich będzie zabójcze nie tylko dla łańcuszka w TSI ale również dla rozrządu w każdym silniku.
Komentarz
-
-
QG1 to chyba jest longlife ? Tak przynajmniej jest w mojej książeczce serwisowej.Przejrzałem dokładnie tą książkę przeglądów serwisowych. I tam jest napsiane ja wół na stronie 4 :Zamieszczone przez rlapinskiDla silników 1.4TSI chyba we wszystkich Octaviach przeglądy ustawione są na QG1 czyli nie są to przeglądy Longlife. Dosyć sporo jeżdżę na krótkich odcinkach (około 70/30% krótkie odcinki i trasa) i na razie komputer pokazuje, że serwis będzie za ok 20k. W związku z poruszonym tematem sądzę, że dobrym pomysłem byłyby jednak częstsze zmiany oleju.
Zastanawiam się, czy trzeba zmieniać przeglądy na QG0 czy zostawić QG1 i po prostu jeździć na wymiany częściej niż wskazania komputera.
Wydaje mi się, że ustawienie przeglądów na Longlife i jeżdżenie głównie na krótkich będzie zabójcze nie tylko dla łańcuszka w TSI ale również dla rozrządu w każdym silniku.
Podawane okresy przeglądów (czyli 15 lub 30 tys) dotyczą normalnych warunków eksploatacji. W utrudnionych warunkach eksploatacji konieczne jest, aby niektóre czynności wykonać przed terminem przeglądu, lub pomiędzy okresami przeglądów.
Utrudnionymi warunkami eksploatacji są: (tutaj wybieram tylko niektóre):
- częsta jazda na krótkich odcinkach
- dłuższa praca silnika na wolnych obrotach
- przeważająca jazda w trybie stop and go jak to jest podczas jazdy miejskiej
- przeważająca eksploatacja zimą
Dotyczy to szczególnie następujących elementów:
-filtr powietrza
-pasek zębaty
-olej silnikowy
-filtr cząstek stałych
To jest dokładnie mój przypadek (ten profil jazdy) więc ja sobie skróce ten okres wymiany oleju lepiej, żeby się nie stresować.
I oczywiście racja, że to zwiększone zużycie dotyczy nie tylko TSI - ale tutaj skutki potrafią być szczególnie przykre.Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez b-bar01Dżizasss....... przeciez od dawna wiadomo że LongLife to chwyt marketingowy.
olej trzeba zmieniać co 12 max 18 miesięcy lub co 15 000 km, nie ma sensu oszczędzać, potem wychodzą takie kwiatki że motorownia wysiądzie bo "się oszczędzilo" 150 pln.
No wg mnie, jeżeli producent wprowadza jakiśsystem sygnalizujący konieczność zmiany oleju, a okazuje sie on nieskuteczny,i silnik jest uszkodzony, to to jest skandal jakiś. Tym bardziej, że sam producent podaje, że w przypadku przeważajacych jazd miejskich, wymiany powinny być częściej niż 12 miesięcy czy 15 tys km.Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
U mnie przy takiej eksploatacji co prawda w 1.6MPI komputer nakazał wymianę oleju pomimo QG1 po przejechaniu niecałych 7 tys. kkm. Zaważyła chyba liczba motogodzin. Generalnie wydaje mi się mało realne w warunkach miejskich dociągnąć do tej sugerowanej "niebezpiecznej" granicy wymiany oleju dla 1.4.
Komentarz
-
-
A no widzisz - to bardzo cenna uwaga, szczególnie dla tych co mają stałe wymiany co 15 tys. Jak widać w warunkach jazdy miejskiej nie można się ich trzymać, bo tam nic nie zasygnalizuje konieczności wymiany, dopiero te 15 tys bądź 12 miesięcy. Twój przykład tylko potwierdził moje obawy. I skracam sobie cykl wymian o połowę w taki razie.Zamieszczone przez ARobertU mnie przy takiej eksploatacji co prawda w 1.6MPI komputer nakazał wymianę oleju pomimo QG1 po przejechaniu niecałych 7 tys. kkm. Zaważyła chyba liczba motogodzin. Generalnie wydaje mi się mało realne w warunkach miejskich dociągnąć do tej sugerowanej "niebezpiecznej" granicy wymiany oleju dla 1.4.Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
no ale to chyba powinno być dla każdego od zawsze naturalne :idea: :roll:Zamieszczone przez TomRSJak widać w warunkach jazdy miejskiej nie można się ich trzymać
jakoś ten akurat zapis w instrukcji wszyscy mają z tyłu :lol:
jazda w mieście to zdecydowanie SĄ ciężkie warunki.
[ Dodano: Nie 21 Mar, 10 17:53 ]
on tam chyba zlicza liczbę odpaleń, nie wiem czy coś jeszcze...Zamieszczone przez ARobertZaważyła chyba liczba motogodzin.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Jasne, ale żeby olej był do wymiany po niecałej połowie zakładanego przebiegu ? tego bym się w życiu nie spodziewał.Zamieszczone przez szkodano ale to chyba powinno być dla każdego od zawsze naturalne :idea: :roll:
jakoś ten akurat zapis w instrukcji wszyscy mają z tyłu :lol:
jazda w mieście to zdecydowanie SĄ ciężkie warunki.
Ale trzeba jeszcze zapytać kolegę ARobert'a - ile czasu minęło od wymiany oleju do tego wskazania ?Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
Miałem nieco ponad rok od odbioru auta. To pierwsza wymiana oleju. Zapalił się klucz z informacją, że albo 1 kkm albo 20 godzin jazdy... no i te 20 godzin w tydzień się skończyło. A tak na marginesie warto sprawdzać ile zostało do przeglądu... na wyświetlaczu są podawane zdaje się dwa parametry, jeden to przebieg a drugi liczba godzin do przeglądu. Moim zdaniem całkiem rozsądne rozwiązanie z tym zliczaniem godzin pracy. Generalnie dla auta w eksploatacji typowo miejskiej jeżeli chodzi o silnik to jego zużycie jest z pewnością 2-3 krotnie większe niż wskazuje licznik w stosunku do aut eksploatowanych na trasach kwestią dyskusyjną jest oczywiście praca pod obciążeniem czy na biegu jałowym stojąc np. w korkach.Zamieszczone przez TomRSJasne, ale żeby olej był do wymiany po niecałej połowie zakładanego przebiegu ? tego bym się w życiu nie spodziewał.Zamieszczone przez szkodano ale to chyba powinno być dla każdego od zawsze naturalne :idea: :roll:
jakoś ten akurat zapis w instrukcji wszyscy mają z tyłu :lol:
jazda w mieście to zdecydowanie SĄ ciężkie warunki.
Ale trzeba jeszcze zapytać kolegę ARobert'a - ile czasu minęło od wymiany oleju do tego wskazania ?
Komentarz
-
-
Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony tak szybkim zużyciem oleju. Wychodzi na to, że stały przebieg 15 tys od zmiany do zmiany wcale nie jest takim dobrym rozwiązaniem, bo może się okazać, że olej jest zużyty, a komputer nie zaalarmuje. I wychodzi na to, że opcja QG1 lepiej się sprawdza, skoro nakazała zmianę już po 7 tys km.Zamieszczone przez ARobertMiałem nieco ponad rok od odbioru auta. To pierwsza wymiana oleju. Zapalił się klucz z informacją, że albo 1 kkm albo 20 godzin jazdy... no i te 20 godzin w tydzień się skończyło. A tak na marginesie warto sprawdzać ile zostało do przeglądu... na wyświetlaczu są podawane zdaje się dwa parametry, jeden to przebieg a drugi liczba godzin do przeglądu. Moim zdaniem całkiem rozsądne rozwiązanie z tym zliczaniem godzin pracy. Generalnie dla auta w eksploatacji typowo miejskiej jeżeli chodzi o silnik to jego zużycie jest z pewnością 2-3 krotnie większe niż wskazuje licznik w stosunku do aut eksploatowanych na trasach kwestią dyskusyjną jest oczywiście praca pod obciążeniem czy na biegu jałowym stojąc np. w korkach.Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
Re: problemy z łańuszkiem rozrządu w 1.4 TSI
Zamieszczone przez TomRSWitka
informacje które mogą zainteresować właścicieli 1,4 TSI (wszystkich wersji). W silnikach w których stosowana jest zasada zmian oleju Longlife, i które poruszają się głównie na krótkich odcinkach poniżej 15 km od uruchomienia silnika do jego wyłączenia, dochodzi często do nadmiernego rozciągnięcia się łańcuszka rozrządu. W ekstremalnych warunkach potrafi on przeskoczyć, co może się skończyć kolizją zaworów z tłokami. Za przyczynę tych awarii uważane jest nadmierne zanieczyszczenie oleju paliwem (niedogrzane na krótkich odcinkach silniki). Autor wątku sugeruje skrócenie okresu między wymianami oleju do 6-9 tys km dla aut poruszających się głównie na krótkich (poniżej 15 km) odcinkach. Wg niego Longlife jest zabójczy dla silnika w takich warunkach pracy. Tutaj wątek w oryginale:
W wątku jest też link do artykułu o teście przeprowadzonym przez Shell (więc może nie być całkiem obiektywny) - w skrócie, testowe auto jeździło 10 tys km na krótkich odcinach (max 15 km), a następnie przejechało 5 tys km po autostradach. W wyniku rozrzedzenia oleju paliwem, silnik został praktycznie całkowicie zużyty. Wg autorów, aby temu zapobiec, lepiej wymienić olej przed wyjazdem na urlop jeśli termin wymiany jest już stosunkowo blisko. Wg mnie trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że test przeprowadzał producent oleju .... Link do tekstu:
http://www.a3quattro.de/pdf/oelverduennung.pdf
1. Po pierwsze primo w tekście oelverdeunnung - nie ma nigdzie magicznych 3 literek TSI... aczkolwiek sporo w nim racji. Z informacji od ASO wiem że LongLife w samochodach eksploatowanych na krótkich warunkach i tak zapala serwis dużo wcześniej niż po 30 tys, podobno w wyłącznie miejskiej eksploatacji na krótkich odcinkach jest to szybciej niż 15 tys km... nie wiem jak w praktyce.
2. wątek z forum A3 dotyczy chybe twinchargera - czyli odmiany turbo + kompressor. Podobnie jak link do problemów w golfie V generacji. Silniki turbo + kompressor są jednak trochę inne. Miejmy nadzieję że coś w 1.4 TSI turbocherger poprawili ... albo materiały wykorzystanie nie dostają tak mocno w palnik jak w twinchargerach
3. Ja i tak przechodzę na QG2 i jakieś gęstsze oleum z normą 502. LL nie dla mnie.
Komentarz
-
-
Co to za orzel pisal na tym forum - co ma paliwo w oleju do rozciagnieci lancucha rozrzadu :!: :?: A co najsmieszniejsze to to ze nie paliwo dostaje sie do oleju (a co dzialaoby sie z katalizatorem albo filtrem popwietrza jakby wszedzie przedostawalo sie paliwo lub jego opary - brednie) tylko na skutek wymieszania oleju pracujacego ponizej nominalnych warunkow temperaturowych ze spalinami. Wydzielaja sie wtedy duze ilosci zwiazkow siarki co ma duzy wplym na korozje wewnetrza (nie mylic z rdzewieniem :szeroki_usmiech ) w silniku.Zamieszczone przez TomRS
... poruszają się głównie na krótkich odcinkach poniżej 15 km ... dochodzi często do nadmiernego rozciągnięcia się łańcuszka rozrządu... przyczynę tych awarii uważane jest nadmierne zanieczyszczenie oleju paliwem ... Longlife jest zabójczy dla silnika w takich warunkach pracy.
No i jak to sie ma to diesli ktore w ogromnym procencie przy codziennej eksploatacji (praca - dom) jezdza niedogrzane. Paranoja - w Maluchu 30lat temu olej wymienialo sie co 6tys kilomertow i umowmy sie przy tak mizernej jakosci olejow wytzymywaly 80 - 100 tys do remontu.
Komentarz
-
-
za to po dłuższej trasie, kiedy się wszystko dobrze nagrzeje i odparuje cały ten syf można zaobserwować niższyZamieszczone przez rlapinskiGdyby benzyna miała dostawać się do oleju, to czy przypadkiem nie przybywałoby go? Nikt z użytkowników nie sugerował, że na bagnecie obserwuje wyższy poziom.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Gorsze smarowanie pracujących ogniw łańcucha, a co za tym idzie wycieranie się tych elementów i powstawanie luzów. Świetnie to widać na przykładzie łańcuchów napędowych w motocyklach - słabo smarowane i pracujące w brudzie, potrafią w ciągu kilku tys km zwiększyć swój luz z wymaganych 3 cm do np 5-6.Zamieszczone przez TrusekCo to za orzel pisal na tym forum - co ma paliwo w oleju do rozciagnieci lancucha rozrzadu :!: :?:
Owszem, dostaja się tam (do oleju) spaliny, ale również przy zimnym uruchomieniu silnika paliwo które w wyniku różnicy temperatur skrapla się na zimnej gładzi cylindra. A ponieważ jest o wiele rzadsze niż olej, przedostaje się przez pierścienie do miski olejowej. To są juz dawno potwierdzone badaniami. Jak taki silnik pracuje permanetnie niedogrzany, to tego paliwa w oleju zbiera się całkiem sporo i powoduje gorsze smarowanie, co w konsekwencji prowadzi do nadmiernego zużycia silnika. Takie są fakty, jak sobie trochę poszukasz, to stwierdzisz, że to nie brednie jednak.Zamieszczone przez TrusekA co najsmieszniejsze to to ze nie paliwo dostaje sie do oleju (a co dzialaoby sie z katalizatorem albo filtrem popwietrza jakby wszedzie przedostawalo sie paliwo lub jego opary - brednie) tylko na skutek wymieszania oleju pracujacego ponizej nominalnych warunkow temperaturowych ze spalinami. Wydzielaja sie wtedy duze ilosci zwiazkow siarki co ma duzy wplym na korozje wewnetrza (nie mylic z rdzewieniem :szeroki_usmiech ) w silniku.
Zauważ, że są zasilane kompletnie innym paliwem, które bardzo słabo paruje, a co za tym idzie, nie bardzo się skrapla. No i uszczelnienie zespołu tłok-cylinder w dieslu jest bez proównania lepsze niż w silniku benzynowym.Zamieszczone przez TrusekNo i jak to sie ma to diesli ktore w ogromnym procencie przy codziennej eksploatacji (praca - dom) jezdza niedogrzane.
No własnie - wymieniało się co 6 tys, czyli bardzo często, nie mówiąc o tym, że raczej sporo się go dolewało. Poza tym, to był mały, słabo chłodzony powietrzem silnik, więc nagrzewał się, albo i przegrzewał bardzo szybko. No i 80-100 tys to tak naprawdę jest niewielki przebieg.Zamieszczone przez TrusekParanoja - w Maluchu 30lat temu olej wymienialo sie co 6tys kilomertow i umowmy sie przy tak mizernej jakosci olejow wytzymywaly 80 - 100 tys do remontu.
[ Dodano: Pon 22 Mar, 10 09:54 ]
Ten link wstawiłem, bo pokazywał jak fatalne może być rozrzedzenie oleju paliwem, dla zuzycia silnika. Nie chodziło mi tutaj o TSI konretnie, tylko samo zjawisko.Zamieszczone przez grzes741. Po pierwsze primo w tekście oelverdeunnung - nie ma nigdzie magicznych 3 literek TSI... aczkolwiek sporo w nim racji. Z informacji od ASO wiem że LongLife w samochodach eksploatowanych na krótkich warunkach i tak zapala serwis dużo wcześniej niż po 30 tys, podobno w wyłącznie miejskiej eksploatacji na krótkich odcinkach jest to szybciej niż 15 tys km... nie wiem jak w praktyce.
No właśnie - to jest ciekawy wątek. Bo może warto byłoby sobie aktywować ten algorytm określający stopień zużycia oleju, także w autach z wymianami co 15 tys. Tylko, że on jest pewnie skonstruowany dla oleju o właściwościach LL.Zamieszczone przez grzes74Z informacji od ASO wiem że LongLife w samochodach eksploatowanych na krótkich warunkach i tak zapala serwis dużo wcześniej niż po 30 tys, podobno w wyłącznie miejskiej eksploatacji na krótkich odcinkach jest to szybciej niż 15 tys km... nie wiem jak w praktyce.
Pewnie wersje mocniejsze TSI bardziej obciążają łańcuszek, ale gdzieś w tym linku przewijają się również słabsze 1.4 TSI. Gdzieś doczytałem, że łańcuszki stosowane w 1.4 TSI maja uproszczoną konstrukcję ogniw. Może przez to są słabsze i bardziej podatne na nadmierne żużycie w warunkach gorszego smarowania.Zamieszczone przez grzes742. wątek z forum A3 dotyczy chybe twinchargera - czyli odmiany turbo + kompressor. Podobnie jak link do problemów w golfie V generacji. Silniki turbo + kompressor są jednak trochę inne. Miejmy nadzieję że coś w 1.4 TSI turbocherger poprawili ... albo materiały wykorzystanie nie dostają tak mocno w palnik jak w twinchargerach.
Ja mam ustawione QG2, ale zastanawiam się, czy go jeszcze nie skrócić, z racji jazdy głównie w ruchu miejskim. Wymiana oleju to nie majątek.Zamieszczone przez grzes743. Ja i tak przechodzę na QG2 i jakieś gęstsze oleum z normą 502. LL nie dla mnie.
[ Dodano: Pon 22 Mar, 10 10:03 ]
Dokładnie tak, to przedostawanie się paliwa do oleju może być równoważone przez zużycie oleju przez silnik. Często obserwuje się zjawisko zużywania oleju przez silnik, dopiero kiedy olej ma już kilka tysięcy przebiegu - kiedy jest świeży to jakoś go mniej ubywa. Wg mnie to jest oznaka pogorszenia się właściwości oleju, zmniejszenia jego lepkości, co powoduje, że przedostaje się on przez pierścienie.Zamieszczone przez szkodaza to po dłuższej trasie, kiedy się wszystko dobrze nagrzeje i odparuje cały ten syf można zaobserwować niższyZamieszczone przez rlapinskiGdyby benzyna miała dostawać się do oleju, to czy przypadkiem nie przybywałoby go? Nikt z użytkowników nie sugerował, że na bagnecie obserwuje wyższy poziom.
Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
Od dawna wiadomo ? a to ciekawe na czy mialby ten chwyt polegac ? na tym ze seerwis mniej zarabia ? Ostatnio mozna poczytac ze na zwyklych olejach mozna znacznie duzej jezdzic niz by to z zalecen producentow wynikalo a co dopiero mowiac o oleju long i nowym nowoczesnym silniku. Tak wogole zmienne okresy przegladowe to fajna sprawa bo komputer za ciebie mysli i zapamietuje jak eksploatcowales auto i w razie potrzeby przyspieszty przeglad. Zreszta zapewniam cie ze takie okresy jak i paramatry olejow sa zakladane z duzym marginesem.Zamieszczone przez b-bar01Dżizasss....... przeciez od dawna wiadomo że LongLife to chwyt marketingowy.
olej trzeba zmieniać co 12 max 18 miesięcy lub co 15 000 km, nie ma sensu oszczędzać, potem wychodzą takie kwiatki że motorownia wysiądzie bo "się oszczędzilo" 150 pln.
[ Dodano: Pon 22 Mar, 10 12:24 ]
No ale przeciez poziom oleju powinno sie sprawdzac na zimnym silniku.Zamieszczone przez szkodaza to po dłuższej trasie, kiedy się wszystko dobrze nagrzeje i odparuje cały ten syf można zaobserwować niższyZamieszczone przez rlapinskiGdyby benzyna miała dostawać się do oleju, to czy przypadkiem nie przybywałoby go? Nikt z użytkowników nie sugerował, że na bagnecie obserwuje wyższy poziom.
Na goracym zwykle poziom mierzony jest wyzszy.
Komentarz
-
-
OK teraz dotarlo.Zamieszczone przez szkodaa to do mnie?Zamieszczone przez voltarNo ale przeciez poziom oleju powinno sie sprawdzac na zimnym silniku.
bo nic nie mówiłem o sprawdzaniu na ciepłym
Czyli jak pojezdze , odparuje i ostygne a poziom mam ciagle taki jak przed rozpoczeciem jazdy to oznaczaa ze syfu nie ma ...
Inna sprawa zeduzo osob mowi tu o dolewaniu a ja jeszcze nic nie dolewalem.
W poprzednim aucie widzialem zaleznosc zuzycia oleju od predkosci jazdy. Po paru tysiacach km na autostradach spalal conieco oleju i trzeba bylo dolac. Tutaj wychodzi ze nic nie doleje do przegladu.
Komentarz
-
-
oczywista sprawa, ja też gdybym zalał do pełnego stanu to raczej nie dolałbym nic przez te 15kkm, natomiast uważam (JA :idea: ), że lepiej utrzymywać w miarę stały i wysoki poziom oleju, zamiast się cieszyć, że "nie bierze".Zamieszczone przez voltarW poprzednim aucie widzialem zaleznosc zuzycia oleju od predkosci jazdy. Po paru tysiacach km na autostradach spalal conieco oleju i trzeba bylo dolac. Tutaj wychodzi ze nic nie doleje do przegladu.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Komentarz